Jutro kontrola w szpitalu.
Gabryśka chora, zapalenie płuc i już tydzień w szpitalu :(
Mantra na szkoleniu z Karolem.
Adam w pracy.
Niedziela samotna - siedzimy z Kubą w domu.
Wczoraj dla poprawy humoru popakowałam kilka prezentów, gdyż w tym roku o tej porze mamy zakupione już dla wszystkich.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz