W końcu Dziuba wrócił - ponad tydzień nad morzem spowodował jego całkowite rozregulowanie, no ale cóż damy radę.
Poniżej kilka zdjęć z wakacji, które młody zalicza do bardzo udanych twierdząc, że mimo małych wybryków (które nie były takie małe) dziadkowie nie mieli go jeszcze dosyć.
A przy okazji - prawdą jest, że prezent Kupuje się przede wszystkim z myślą o sobie. Dostałam od Kuby ciuchciowy magnes :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz