7.04.2012

Święcone

Wielka Sobota rozpoczęta śmingusem. Oczywiścia atakował Kuba, jednak biedak nie wpadł na pomysł, że należy ściągnąć korek od psikawki gdy chce się ją napełnić wodą. Wskutek czego musiał co chwilę biegać do łazienki.
Tradycyjne Święcone też było - tradycyjne i trochę mniej tradycyjne należące do Kuby (zdj. 3). W kościele nastąpiła zamiana baranków - gdyż Kuba z głodu obgryzł swojego - ucierpiało ucho i pupa ( czy jak to tam się nazywa u zwierząt)


A teraz trochę historii dotyczącej Święconego

Święcenie pokarmów to zwyczaj sięgający korzeniami wczesnego średniowiecza. NIe wiadomo kiedy pojawił się w Polsce, pierwsze zapiski odnośnie tej tradycji sięgają XIV wieku. Przez wieki zwyczaj ten uległ wielkim zmianom. Na początku święcono tylko samego baranka upieczonego z chlebowego ciasta, z biegiem czasu dokładano kolejne produkty. Do tradycyjnej Święconki wkładamy:
Baranek - symbol zmartwychwstania Chrystusa i triumfu życia nad śmiercią.
Jajko - symbol nowego życia i płodności.
Kawałek chleba - owoc ciężkiej pracy człowieka, symbol ciała Jezusa oraz pamiątka Ostatniej Wieczerzy.
Ciasto - symbol umiejętności i doskonałości.
Sól - według ludowych wierzeń chroni od zła, przypomina także, że chrześcijanie są „solą tej ziemi".
Chrzan- symbol krzepy, chroni też potrawy przed zepsuciem. Ale przypomina także gorycz męki Chrystusa
Wędlina - symbol zamożności rodziny. Ma zapewnić zdrowie i płodność.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz