31.12.2012

do zobaczenie za rok :)


Kończy się stary rok,może dobry może nie,to dobry czas na 

przemyślenia i zmianę samych siebie..




Jako, że zawsze 13 była dla mnie szczęśliwa liczę na pewne 

względy od Tego z góry - a co będzie to zobaczymy :)


Wszystkim życzę Szczęśliwego Nowego Roku i oby przyszły  r
rok był lepszym od poprzedniego!!!

25.12.2012

Pierwszy dzień Świąt za nami, spędzony w gronie najbliższych naszemu sercu, przy osiemnastoosobowym stole. 
Bogu dzięki, że mogliśmy się spotkać w takim samym gronie jak do tej pory, pomimo że rok ten nie był łatwy w szczególności dla naszego dziadka.


Świąteczny poranek spędziliśmy wspólnie, bez żadnego pośpiechu (nawet Kuba dał nam dziś pospać do 8.30). Delektując się wolnym czasem i magią kolęd  poświęciliśmy się rysowaniu i  zabawie nowymi gorącymi wheelsami.

Zbliża się noworoczna inwestycja - nasz aparat jest na wykończeniu - zbita szybka to pikuś w porównaniu z brakiem ostrości, także w nowym roku będzie trzeba się obejrzeć za nowym modelem.










8.12.2012

piernikowy wieczór


Zima za oknem w pełni, w związku z czym zafundowałam sobie musztardową czapkę - długo się nią nie nacieszyłam gdyż została w szkole razem z okularami przeciwsłonecznymi :)  

Szlachetna Paczka odstawiona została dziś do magazynu, także jedna akcja zakończona na  + , teraz zaczynam przygotowania do Wigilii Szkolnej - planowany termin 21.12.2012 
( razem z moimi młodymi spędzimy kolejny Koniec Świata - chyba zapowiada się ciekawy wieczór ).

W piekarniku wylądowały dziś pierwsze pierniczki




6.12.2012

Mikołajki

Już grudzień :( 
Strasznie szybko ostatnio mi czas mija. Nie mam nawet chwili by zasiąść i napisać kilka słów. Po kontroli u laryngologa- tympanometria Kuby  prawie idealna. 

Prawie wszędzie zaczyna dominować kolor czerwony, u nas w domku także pojawiają się już pierwsze świąteczne akcenty. A dziś odwiedził nas sam Mikołaj, zostawiając masę prezentów. Jednak widać już różnicę w Kubusiowym wierzeniu w Mikołaja. Jeszcze rok temu każdy był prawdziwy, nie rozróżniał że ktoś jest tylko przebrany, nawet on był prawdziwym Mikołajem. W tym roku niestety słyszę, że dookoła sami przebierańcy :(