13 lipca - piątek - Bartuś najlepsze życzenia urodzinowe :)
jak pech to pech - obudziłam się zaraz po północy i nie mogę zasnąć - najbardziej irytująca rzecz na świecie, wszyscy śpią i nikt na Ciebie nie zwraca uwagi, no ale cóż jedyny plus tego że dziś nasze miasto wejdzie na kolejny etap rozwoju, wystarczyła realna wizja budowy mostu i nagle otwierają się sklepy mające coś wspólnego z "sieciówkami", także dziś zapraszamy w Brzegu na wielkie otwarcie Rossmanna.
Udało mi się w końcu wyrwać na wieczorne ploty i wystarczyło wyjść, a nagle wszyscy zaczęli się odzywać i zauważać, że jeszcze jestem na tym świecie: także Monia jak wszystko dobrze pójdzie to będziemy w sobotę po południu, a Wercia zapraszam Cię codziennie- tylko daj znań ciut wcześniej.
Mistrzowi znowu pogorszył się słuch, oczywiście dołączył okropny katar, no ale byle do wtorku mamy wtedy zaklepaną wizytę u laryngologa i trzeba będzie coś postanowić w kwestii tego trzeciego migdała.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz